Uprawiamy dekoracje ogrodowe - powojniki

Kwiaty, które nazywają się Clematis, występują w dwóch rodzajach. Pierwsza z nich obejmuje rośliny o małych kwiatach do 5 cm, a druga - kwiaty do 15 cm Gatunek o małych kwiatostanach jest bardzo bezpretensjonalny w uprawie i pielęgnacji, odporny na suchą pogodę i nie boi się zimnej pogody , w przeciwieństwie do gatunków o dużych kwiatach. Ale jest uprawiany rzadziej niż ten ostatni. Powojniki drobnokwiatowe występują w różnych odcieniach. Kolory to biały, niebieski i żółty. Roślina ta kwitnie pod koniec czerwca. Idealna do uprawy w ogrodach japońskich.

Treść:

Jak sadzić powojniki?

Najkorzystniejszym okresem do sadzenia tej rośliny jest wiosna. Pędy w tym okresie są jeszcze małe i nie urosły zbytnio. Sadzenie można wykonać także w sierpniu lub wrześniu, co też jest możliwe, jednak lepiej sadzić wcześniej. Idealnym miejscem do uprawy powojników jest dobrze oświetlony obszar, gdzie nie ma silnych wiatrów. Kwiat należy sadzić tak, aby korzeń znajdował się w cieniu, a pędy na słońcu. Doprowadzi to do dobrego kwitnienia rośliny.

Na jakich glebach rośnie Clematis? Najkorzystniejszą glebą dla tych kwiatów jest gleba o dużej zawartości gliny lub gliniasta. Najważniejsze jest to, że jest wystarczająco luźny i osuszony przy normalnym poziomie wilgotności.

Przed posadzeniem rośliny należy dokładnie przygotować otwory.Ich wielkość nie powinna przekraczać 70 cm długości, szerokości i wysokości.W dołku należy umieścić kilka wiader kompostu lub próchnicy, a także około 200 gramów popiołu drzewnego i około 3 łyżek granulowanego superfosfatu. Jeśli gleba jest kwaśna, wypełnij ją mąką dolomitową w objętości nie większej niż 100 gramów. Zaleca się sadzić roślinę nie na nizinach, ale na niewielkim wzniesieniu. Podczas sadzenia powojnika należy posadzić jego system korzeniowy możliwie najniżej. Jeśli jest to młoda roślina, korzeń należy pogłębić o 10 cm, a jeśli jest starszy - o 15 cm, po tym wszystkim powojnik należy podlać wodą.

Jak dbać o powojniki?

Należy regularnie podlewać roślinę, nawozić korzenie i ściółkować pąki. Nie zapominajmy o stałym nawilżeniu poczty wokół kwiatu, roślina nie lubi suszy. Podlewać należy stopniowo, ale tak często, jak to możliwe. Kiedy kwiat wytwarza pąki lub kwitnie, podlewanie w tym okresie powinno być dokładniejsze. Jeśli Powojnik ma duże kwiaty i ma ponad 5 lat, należy go podlewać tak, aby woda zwilżyła ziemię na głębokość około 70 cm.

Jeśli roślina otrzyma mało wilgoci, ucierpi, co negatywnie wpłynie na jej liście. W takim przypadku kwiaty powojników będą małe, a liście stracą jasny i bogaty zielony kolor.

Powyższa roślina rośnie dość szybko, dlatego nie należy zapominać o wzmocnieniu jej łodyg. Na przykład w ogrodzie japońskim są one zabezpieczone bambusowym płotem. Podczas tkania wzdłuż takiego płotu pędy roślin nie powinny się ze sobą przeplatać. Wszystkie łodygi niskiej jakości należy usunąć.Latem, gdy jest gorąco, zdecydowanie należy zwrócić szczególną uwagę na ściółkowanie gleby. Można to przeprowadzić przy użyciu trocin, skoszonej trawy lub próchnicy. Substancje te należy umieścić w pobliżu łodygi rośliny w niezbyt dużej warstwie, której grubość powinna wynosić około 6 cm.

Jak karmić powojniki?

Przez cały sezon wegetacyjny roślinę należy karmić około 4 razy. Pierwszy raz nawozu należy dokonać pod koniec wiosny. Odbywa się to w następujący sposób. 1 łyżkę mocznika i 1 litr płynnej dziewanny należy rozcieńczyć w wiadrze z wodą o pojemności 10 litrów. Kolejne dokarmianie należy wykonać, gdy roślina jeszcze nie kwitnie, ale ten moment jest już blisko. W takim przypadku 1 łyżkę Agricoli-7 i tę samą łyżkę siarczanu potasu należy rozcieńczyć w wiadrze z wodą. Trzecie karmienie powojników odbywa się po zakwitnięciu rośliny. W takim przypadku 2 łyżki dowolnego nawozu rozcieńcza się w 10-litrowym wiadrze. Na przykład „Agricola-7” lub „Kwiat”. Ostatnie nawożenie zaleca się przeprowadzić pod koniec wzrostu roślin. W tej samej ilości wody rozcieńczyć 2 łyżki Agricoli dla roślin kwitnących oraz 1 łyżkę superfosfatu i siarczanu potasu.

Zużycie nawozu na roślinę nie powinno przekraczać 10 litrów.

Jak przygotować roślinę do zimowania? Środek jesieni Powojnik należy przyciąć, pozostawiając jedynie pęd o długości nie większej niż 20 cm, pod korzeń należy umieścić humus lub suchy torf, a kwiat przykryć skrzynką na górze i przykryć trocinami. Zamiast trocin można użyć suchych liści lub torfu. Oprócz tego należy położyć folię polietylenową, ale nie zapomnij zostawić otworów do wentylacji.Jeśli mróz jest zbyt silny, może zaszkodzić nawet okrytej roślinie. Jeśli powojnik zostanie zamrożony, szybko powróci do pożądanego kształtu, ale po zimnej pogodzie zakwitnie nieco później.

Jak rozmnaża się Clematis?

Roślinę rozmnaża się przez nakładanie warstw, sadzonki lub podział krzewów. Najpopularniejszą metodą są sadzonki. W takim przypadku sadzonki należy pobrać z rośliny mającej około 4 lata. Sadzonki należy wyciąć z krzaka na wysokości około 30 cm od korzenia. Proces cięcia należy przeprowadzić, gdy roślina jeszcze nie kwitnie. Sadząc sadzonki w ziemi, należy je umieścić w mieszaninie torfu i piasku i posypać roztworem Heteroauxin. Następnie powojnik należy trochę posypać wodą. Zimą sadzonki przykrywa się pudełkiem pokrytym liśćmi na górze. Korzenie zakorzeniają się w ciągu miesiąca. Już w następnym roku takie sadzonki można sadzić tam, gdzie będą rosły w przyszłości.

Uwagi

Pamiętam powojniki niedaleko domu mojej babci. Piękna roślina pnąca, którą można wykorzystać do efektownej dekoracji altanki, balkonu, werandy itp. Babcia nie może już zajmować się kwiatami, ale wcześniej zebrała wszystko, co tylko mogła, ze swojego ogrodu. Nie karmiła jej specjalnie niczym, może z wyjątkiem własnej miłości, a kiełki i sadzonki nawet najbardziej wybrednych gatunków roślin ozdobnych zapuściły korzenie.

Chociaż powojniki nie są wymagające w pielęgnacji, mogą pojawić się problemy z wyborem gleby. Za pierwszym razem nasze powojniki nie zapuściły korzeni, ale po wykopaniu terenu dosypaliśmy kilka wiader nowej ziemi i dobrze ją nawożyliśmy, zapuściła korzenie i kwitła przez całe lato, chociaż kwiatów nie było zbyt wiele. Myślę, że za piękno kwiatu nadal trzeba płacić.

Moja przyjaciółka jest „chora” na powojniki - od kilku lat próbuje je wyhodować, kupuje różne odmiany, potrząsa nimi, ale z jakiegoś powodu nie zakorzeniają się dobrze, wielu umiera. Dobrze czuje się tylko najpospolitszy - powojnik niebieski.