Jak pozbyć się brzozy

brzoza

Jak się pozbyć brzozy w ogrodowych łóżkach? Oplata wszystko, co rośnie, i nie ma w nim słodyczy. A czasami znika samoistnie, bez wyjaśnienia przyczyny. Przyjrzyjmy się bliżej, jakie istnieją metody zwalczania powóju, a także zapoznajmy się z doświadczeniem „miękkiego” pozbycia się tego chwastu za pomocą konkurencji roślin.

Treść:

Leczenie herbicydami

Nawet herbicydy nie reagują na to dobrze: opryskujemy go jesienią, a wiosną znów pojawia się morze pędów. Jesienią opryski herbicydami nie są zbyt skuteczne, ponieważ okres wegetacyjny i system korzeniowy są już spowolnione powój (brzozy) są zbyt długie, aby trucizna mogła to wszystko zniszczyć. I nie chodzi tu tak bardzo o roślinność, ile o temperaturę. Huragan, podobnie jak inne herbicydy z grupy glifosatów, prawie „nie działa”, gdy temperatura spadnie poniżej 15 stopni.

Odrasta więc wiosną z resztek korzeni. Poza tym jesienią nasiona roślin, które kwitły przez całe lato, już zasiały.

brzoza

W walce z powójem lepiej nie stosować herbicydów glebowych, gdyż niszczą one środowisko glebowe tak bardzo, że potrzebne będą antidota, aby zneutralizować ich działanie. Jednak herbicydy na bazie glifosatu wnikają w korzenie i zabijają roślinę, ale praktycznie nie powodują szkód w glebie.

Lepiej przygotować miejsce przetwarzania: przykryć uprawy wymagające konserwacji folią i ostrożnie przetworzyć powój. W żadnym wypadku nie należy wyrywać, luzować ani kopać rośliny i wszystkiego wokół niej po zabiegu, herbicyd powinien wniknąć głęboko w korzenie.Jeśli huragan przypadkowo dostanie się na liście innej rośliny wymagającej ochrony, oderwij lub odetnij miejsce, w którym dostał się roztwór roboczy. Lub spłucz wodą przez długi czas.

Odnotowano, że uzyskano nasiona powóju po traktowaniu roślin herbicydami działanie liści, bardzo słabe, praktycznie nie kiełkujące. I chociaż takie herbicydy zabijają zarówno młode, jak i dorosłe powoje, ich wielokrotne stosowanie na tym terenie jest nadal niepożądane. Zwłaszcza w ogrodzie. Należy pamiętać, że kwasy organiczne pozostające w pozostałościach roślinnych po zabiegu glifosatami mogą pozostawać w glebie nawet przez dwa lata. Chociaż pozostałości te są z pewnością mniej toksyczne dla bakterii glebowych niż inne pestycydy, są również nienaturalne i szkodliwe.

Praca z herbicydami wymaga zachowania środków bezpieczeństwa zgodnie z załączoną instrukcją. Nie bądź leniwy, aby nosić respirator, okulary ochronne i rękawiczki. Nie palić podczas obróbki ani nie pracować przy wietrznej pogodzie.

Przycinanie

Inne wyjście: przez cały sezon niszczyć rośliny, wycinając je głęboko motyką lub wyrywając znaczną częścią organów podziemnych.

powój

Jeśli w ciągu lata kilka razy odetniesz wierzchołki korzeni, rośliny w końcu zostaną wyczerpane, a system korzeniowy straci zdolność do regeneracji. Jednocześnie brzoza nie będzie miała czasu na kwitnienie, co oznacza, że ​​​​nie będzie samosiewu.

Schronienie, konkurencja, zastosowanie w nawozie

Oprócz stosowania herbicydów i cięcia mechanicznego, można osłonić miejsce wyrastania pędów brzozy, zapobiegając ich rozwojowi poprzez odcięcie ich od światła słonecznego (redukując chlorofil).

W miejscu, w którym tworzą się pędy, umieszcza się do góry nogami pojemnik światłoszczelny o średnicy co najmniej 20 cm.Jeśli w sezonie na boku pojawi się więcej pędów, należy je schować pod pojemnikiem lub sam pojemnik należy lekko przesunąć.

Wskazane jest, aby na pozostałej powierzchni ogrodu warzywnego lub kwiatowego ściółkowanie powłoki organicznej, co z biegiem czasu prowadzi do regulacji liczebności chwastów, mikroorganizmów chorobotwórczych i szkodników. Odmowa kopania hamuje również aktywne rozmnażanie wegetatywne brzozy, strukturyzuje glebę i zwiększa jej wilgotność.

powój

Inną skuteczną i bardzo przydatną metodą pozbycia się powóju podzielili się ukraińscy zwolennicy rolnictwa ekologicznego (B. Bublik). Najważniejsze jest to, że w miejscu pojawienia się brzozy wysiewa się rośliny o bardzo gęstym systemie korzeniowym (słonecznik, kukurydza, sorgo). Gdy rośliny urosną do kolan, lepiej odciąć te uprawy i pod żadnym pozorem nie wykopywać ani nie usuwać korzeni z grządki.

Brzoza sama strzela, liście kukurydzy i sorgo idą nawozy organiczne – Parzy się z nich organiczne herbaty ogrodowe. Korzenie brzozy rosną na ogromnych głębokościach (ponad 1 m), dzięki czemu wydobywają z głębin przydatne składniki odżywcze i poprzez nawożenie zwracają je do upraw ogrodowych. Sam Bublik nie zauważył, kiedy brzoza opuściła ogród, a nawet jest trochę zdenerwowany, że teraz nie może dodać tak przydatnej „przyprawy” do swoich nawozów ziołowych.

Jak widać, nie tylko pielenie i przycinanie pomaga pozbyć się powóju. Dosiew roślin gęsto kłączowych w miejscu kiełkowania brzozy i wykorzystanie samych pędów w nawozach dla roślin przynosi podwójne korzyści ogrodowi.Do tego wspaniałego doświadczenia należy dodać, że czas karmienia warzyw i czas aktywnego wzrostu chwastów pokrywają się, dlatego soczyste młode pędy brzozy są bardzo dobre w „beczce po herbacie”, nie traćcie tego z oczu. Pędy lepiej wycinać od połowy czerwca, napary ziołowe można parzyć od 5 do 10 dni, w zależności od pogody.

powójpowójJak pozbyć się brzozy

Uwagi

I po prostu wyciągamy go z ziemi, nie jest to wcale trudne, a efekt jest znacznie lepszy niż oprysk. System korzeniowy zostaje wówczas zakłócony, co spowalnia jego wzrost. Bardzo łatwo się rozciąga.

Brzozy też wyrywamy rękami, zwłaszcza po deszczu to dobrze. Ale jest też dobry lek „Hurricane”, spryskaliśmy go i połowa tego paskudnego zjawiska całkowicie zniknęła. Dobrze też nic nie sadzić przez rok, ale zwalczyć chwasty, będzie pięknie!

Nie ryzykowałabym zatrucia ogrodu herbicydami, to wciąż chemia. A warzywa sadzimy tak, aby były jak najbardziej przyjazne dla środowiska. Lepiej jest w staromodny sposób – rękami. Co więcej, nie jest to chwast najtrudniejszy do wyrwania.

Tak, brzoza jest problemem, walczę z nią bezskutecznie już od dłuższego czasu. Albo wygrywa, albo ja sobie z tym nie poradzę :-) Dopiero wyrywanie go ratuje, zanim wyrośnie, ale zanim spleci rośliny bardziej potrzebne i przydatne. Gdybyś tylko mógł owinąć go wokół dłoni.

Całkiem ciekawe do przeczytania: komuś udało się nawet całkowicie wyciągnąć powój z ziemi! Nie mogliśmy tego zrobić. Nasza brzoza atakuje głównie ziemniaki. Czego nie zrobili. Teraz używamy tylko jednego „herbicydu” - ostrej motyki. Zauważyłem, że jeśli regularnie wycinasz powój, zaczyna się on „wycofywać” i szukać innych, korzystniejszych miejsc.