Co jest lepsze, sadzonki czy nasiona?

Dzień dobry wszystkim, drodzy koledzy!
Niedawno kupiliśmy z żoną działkę i teraz jak już będzie cieplej będziemy ją sadzić (w tym agrest)
W tej chwili pojawiło się przed nami pytanie - czy lepiej kupić nasiona tych jagód czy sadzonki? Która z nich jest łatwiejsza w uprawie dla początkującego ogrodnika?
Będziemy bardzo wdzięczni za odpowiedź! Życzę wszystkim powodzenia w pracach ogrodniczych!

Agrest bardzo dobrze rośnie poprzez nakładanie warstw lub sadzonki, ale nikt nie sadzi go z nasionami. W przypadku układania warstw przechyl jedną gałąź do ziemi, umocuj ją w tej pozycji i posyp w jednym miejscu ziemią. Sadzonki zakorzenią się, zostaną oddzielone od krzaka i przesadzone w nowe miejsce.

Myślę, że przy odpowiednim podejściu można uzyskać dobre zbiory zarówno z nasion, jak i sadzonek. Ale w drugim przypadku jest to mniej kosztowne pod względem wysiłku i czasu. Ponadto warto również zastanowić się, co dokładnie planujesz sadzić. Niektóre rośliny nie są sadzone z nasionami. Zdecydowaliśmy się na przykład kupić sadzonki jeżyny pocztą i pięknie rosły u nas na daczy. Jeśli i Ty chcesz urozmaicić swój ogród o nowe odmiany, z pewnością zainteresuje Cię przegląd ich katalogu.

Agrest uprawia się warstwowo, ale z nasion nic nie wyjdzie. Zarówno pod względem mrozoodporności, jak i walorów odmianowych. Jeśli wykopiesz jedną gałąź, w tym miejscu utworzą się korzenie i będziesz mógł sadzić agrest.

Jaka jest potrzeba uprawy krzewów z nasion? To mnóstwo lat do spędzenia! Będziesz się z nimi męczył.Sadzonki nie są aż tak drogie i można je kupić wszędzie. Dlaczego nie kupić? Właściwie to pierwszy raz słyszę o nasionach.

Agrest rozmnaża się nie przez sadzonki, ale przez nakładanie warstw. Jedną lub kilka gałązek agrestu z różnych stron krzaka dociska się do gleby metalowym kołkiem. Z góry, w pobliżu krzaka, wlej trochę ziemi na gałąź. Kiedy sadzonka zapuści korzenie w tym miejscu, zostaje odcięta od krzaka i taką małą sadzonkę agrestu sadzi się w innym miejscu.

Chcę podzielić się swoim doświadczeniem. Moim zdaniem najlepsze są nasiona. Oprócz zwykłych jabłek, gruszek itp. Można bez problemu uprawiać kiwi, mandarynki i wiśnie. Moje zdziwienie nie miało granic, gdy pojawiły się pierwsze owoce) Kupiłam je na stronie w ramach promocji (kilogram mandarynek kosztuje więcej niż pestki), a owocują przez około miesiąc! Radzę każdemu spróbować)