Jaki jest najbezpieczniejszy sposób przesadzania rośliny?
Przesadzanie roślin jest prawdopodobnie jednym z głównych testów w ich życiu. Głównym niebezpieczeństwem jest to, że podczas konwencjonalnej transplantacji duża liczba włośników ssących ulega uszkodzeniu, a to one odpowiadają za moc i wydajność dolnej części pompy roślin. Oznacza to, mówiąc najprościej, wraz z utratą włośników, siła ssania korzeni gwałtownie spada, w wyniku czego rośliny tracą turgor, więdną, opadają liście i kwiaty, a w niektórych przypadkach całkowite wysychanie. Oczywiste jest, że nikt nie życzyłby takiego losu swoim sadzonkom i sadzonkom!
Doniczki na ratunek. Obecnie wynaleziono wiele sposobów ograniczenia urazów korzeni podczas przesadzania roślin. Wśród nich jest zastosowanie doniczek jednorazowych – plastikowych lub torfowych. Po użyciu plastikowe ulegają deformacji i wyrzucaniu, co przyczynia się do zanieczyszczenia planety... Lepiej jest dawać pierwszeństwo torfom - nie tylko całkowicie szybko rozkładają się w glebie, ale także pomagają poprawić jej strukturę. Z reguły rośliny trafiają do takich doniczek w bardzo młodym wieku i łatwo tolerują przesadzanie. Sadzonki w doniczkach torfowych sadzi się po prostu w przygotowanych dołach, uprzednio uszkadzając ściany doniczek i obficie podlewając. Sadzonki drzew owocowych i sadzonki uprawiane w „wspólnych” warunkach jednego pudełka wymagają specjalnego podejścia podczas przesadzania.
Specjalne podejście.Podczas przesadzania należy starać się przenieść rośliny z kawałkiem ziemi na korzenie - w ten sposób zachowana zostanie część włośników i poprawi się ich przeżywalność. Ale czasami nasze sadzonki są pozbawione nawet tego luksusu. Cóż, skoro nie udało się uratować, musimy przyczynić się do renowacji! System korzeniowy roślin można namoczyć w roztworze fitohormonu – heteroauksyny, lub zastosować kompleksowy preparat – KorneSil. Dokładnie to samo zrobiłem, gdy znalazłem się z kilkudziesięciu pięknych roślin papryki...całkowicie pozbawionych ochronnych grudek ziemi na korzeniach. Przyznam, że początkowo arogancko sadziłem paprykę bezpośrednio do ziemi, podlewając ją obficie, ale szybko zdałem sobie sprawę z daremności moich prób. Papryka uschła – było jasne, że problem tkwi w korzeniach: roślinom brakowało turgoru.
Zapisane przez KorneSila. Kolejną partię roślin wraz z korzeniami umieściłam w roztworze KorneSil, tego cudownego leku. Jej zapach jest trochę odrażający, ale rośliny wyraźnie polubiły zupę! W ciągu dwóch dni spędzonych w roztworze oszczędzającym moja papryka w ogóle nie zwiędła, zrzuciła jedynie kilka liści i pąków. Ale nie można trzymać takich roślin na zawsze, więc dwa dni później posadziłem paprykę w ziemi. Papryczki w okolicy były w trudnej sytuacji, ponieważ nie zostały namoczone w CorneSil, a gdyby mogły, byłyby zazdrosne o swoich towarzyszy, którzy doświadczyli regenerującego działania leku. Prawie wszystkie rośliny zapuściły korzenie po KorneSil iw ciągu kilku dni cieszyły się nowymi kwiatami i pąkami i wkrótce zaczęły kwitnąć. Lek w 100% zgodny ze swoją nazwą, wzmacnia korzenie roślin i regeneruje je po uszkodzeniach.Naturalne składniki zawarte w KorneSil pomagają roślinom lepiej przetrwać suszę i mrozy, chronią przed wszelkiego rodzaju chorobami i stymulują wzrost. Teraz uratowane rośliny już owocują, za co dziękuję KorneSilowi!