Pomóż mi wybrać kultywatora dla emeryta

Witam wszystkich! Potrzebuje pomocy w wyborze kultywatora. Głównym kryterium jest to, aby był łatwy w zarządzaniu, ponieważ przez większość czasu będzie używany przez emeryta. Uważam, że powinien być jak najlżejszy, żeby ręce nie męczyły się. Ale mogę się mylić. Póki co zdecydowałem się na Mantis Hondę. Jak myślisz, co jest dobrą opcją?

Myślę, że będzie odpowiedni dla taty/wujka/dziadka, bez żadnych specjalnych bajerów, ale spełnia swoje zadanie. Mam podobny model, tylko innego producenta.

Lekki kultywator nie będzie w stanie orać twardej gleby! Wybieraj więc nie na podstawie wieku, ale rodzaju gleby. Jeszcze lepiej, przeanalizuj wszystko razem, ile akrów, rodzaj gleby, obszar otwarty lub zamknięty, moc i szerokość kultywatora. Swoją drogą, co to za sklep „Technologia dla Ciebie” – kupiłeś już tam coś? Niezawodny?

Cześć wszystkim! A może warto rozważyć opcję z ciągnikiem jednoosiowym? Różnica między dowolnym ciągnikiem prowadzonym a kultywatorem prowadzonym polega na tym, że kultywator jedynie spulchnia glebę, spulchniając ją, ale nie przewracając. Ale jeśli zdecydujesz się na zakup ciągnika prowadzonego, najpierw musisz zdecydować o zadaniach, które planujesz przypisać temu sprzętowi. Jeśli celem jest zaoranie 6-10 akrów, wystarczy mały kultywator benzynowy.Ale jeśli musisz okresowo przewozić siano dla bydła lub drewno opałowe na rozpałkę; Jeśli chcesz zmechanizować swoją pracę przy sadzeniu ziemniaków lub oraniu trudnych w uprawie gleb (jak już wspomnieliśmy, jak ważny jest jej rodzaj), wówczas słuszną decyzją będzie zakup ciągnika prowadzonego. Głupotą byłoby przepłacanie za możliwości technologiczne, które nigdy nie zostaną wykorzystane. I oczywiście to od Ciebie zależy ile pieniędzy chcesz zainwestować, osobiście mogę Ci doradzić sprawdź ceny w tym sklepie, ceny są niższe niż na oficjalnych stronach, a jakość też gorsza.

Nie jestem emerytem, ​​ale również jestem zainteresowany kupnem ciągnika prowadzonego. I szukam tej samej rzeczy, która jest lżejsza, tak aby mieściła się w zasięgu kobiecych sił, ale nie jestem w stanie udźwignąć czegoś ciężkiego. Przeglądałam masę modeli, chodziłam po sklepach, zaglądałam tam, na miejscu, ale nadal nie mogłam się zdecydować na model.

Może podpowiecie mi, które schody są wygodniejsze/przydatniejsze w kraju? Czy zwykła drabina będzie w porządku?

coś takiego:

w przeciwnym razie wybór jest świetny, ceny są różne i byliśmy zaskoczeni taką obfitością. Kiedyś myślałam, że są drabiny, betonowe, drewniane i schody ruchome. eh! co wybrać?

Dzień dobry, och, współczuję ci, że ciężko ci jest ze zwykłym kultywującym. słusznie mówią, że lepiej kupić ciągnik jednoosiowy i jest dużo bardziej funkcjonalny... spójrzcie na ciągnik jednoosiowy, tam też są kultywatory, ale lepiej się nie przeliczać, powodzenia wybór!

Wybierz Newę, nie pożałujesz!

W sprzedaży znajdziesz go tutaj: