Zbieranie nasion z warzyw

Czy zbieracie nasiona warzyw na zimę i jakie? Czy kiełkują? Bo słyszałam, że z warzywa hybrydowego nie wyrasta nowy owoc.

Jeśli zbierzesz nasiona roślin hybrydowych, po prostu zdegenerują się, staną się najzwyklejsze, prawie dzikie. Trzeba kupować warzywa odmianowe, żeby móc z nich zebrać nasiona, a pokolenia roślin zachowają swoje walory.

Kupiliśmy tylko hybrydowe odmiany ogórków i wszystkie dobrze rosną, ale takie odmiany nie nadają się do zbioru nasion. Generalnie lepiej kupować nasiona znanych marek. Przychodzą już przetworzone i przygotowane do sadzenia. Nasze własne nasiona nie są niczym traktowane.

Zgadzać się. W F1 będą nasiona, ale to, co wyrośnie, będzie zupełnie inne niż to, co było w torbie. Kupię ogórki, pomidory, cukinię, dynię, dynię - zwykłą, strefową. Robią dobre nasiona

Z hybrydy wszystko będzie świetnie rosnąć. Pytanie tylko CO wzrośnie. Ale eksperyment może być zabawą.

Zbieram ze wszystkich niehybrydowych - kiełkowanie jest wyższe niż nasion w paczkach, ale rośliny są słabsze i wymagają większej pielęgnacji, zwłaszcza hybrydowe.Kiedyś posadziłam ogórki i już się nimi nie zajmuję - wyrosły, ale plonów nie było, chociaż nic z nimi nie robiłam, a te, które kupiłam niedaleko w paczce F-1, dały świetne plony !

Nasiona oczywiście trzeba zbierać, ale nie z mieszańców, bo kupując je w sklepie nie wiadomo, czy wykiełkują. Na przykład w tym roku z dwóch torebek daikonu wyrosły tylko 3 rośliny. Jeśli posadzisz własne nasiona, sadzonek będzie znacznie więcej.

Z połowy plonów sami zbieramy nasiona. Oto cała lista: papryka guzowata, kukurydza, ogórki, cukinia, dynia, pomidory, ziemniaki. Do wszystkiego oprócz ziemniaków wybieram materiał wyłącznie z dobrze dojrzałych owoców. Ale są też takie, które kupujemy co roku. Są to: kapusta, bakłażan, marchew, buraki stołowe i pastewne, arbuzy, melony, cebula. Zbieranie z tego ostatniego jest kłopotliwe i trzeba znać okres.

Trzy lata temu, kiedy po raz pierwszy uprawiałem ogórki na daczy, kilka z nich natychmiast wyrosło podczas mojej nieobecności. Celowo ich nie zrywałem i czekałem do jesieni. Potem wszystko zrobiło się żółte, a później całkowicie wyschło. Dwa grube brzuchy przeniosły się do miasta na parapet okna mieszkania. Nie można było jednak z nich pozyskać nasion. Wygląda na to, że owoce nie zamierzały wydawać nasion, pozostając w jednym porze.

Jeśli na winorośli pojawi się żółty ogórek, nie pozwoli to na normalny wzrost innych warzyw. Dlatego nie ma potrzeby tak długiego trzymania ogórka z nasionami na krzaku. Lepiej kupić nasiona na wiosnę.

Zbieram nasiona tych warzyw, które „odziedziczyła” mi moja mama. Kiełkują rok po roku bez problemów.Ale rzadko kontaktuję się z zakupionymi, większość z nich to rzeczywiście hybrydy i nie dają drugiego zbioru.

Wręcz przeciwnie, kupuję głównie nasiona, a sąsiadka dostarcza mi swoje nasiona. Zbiera nasiona ogórków i pomidorów. Warzywa te dobrze rosną i są bardzo smaczne, szczególnie podobają mi się jej pomidory.

Zbieram z dyni, z cukinii - używam głównie odmian pastewnych, plony nie spadają, nasiona pobieram tylko z największych owoców. Zbieram także nasiona astry, nagietków, lawatery i innych rodzajów kwiatów.

Zbieramy nasiona niektórych odmian pomidorów, czerwonej słodkiej papryki. Nasiona odmian hybrydowych również dają dobre zbiory. Zbieramy także nasiona czosnku ozimego, a w drugim roku uzyskujemy doskonałe zbiory.

Zbieramy wyłącznie nasiona marchwi. Nasz koperek jest rozrzucony po całym ogrodzie, pomidory kupujemy głównie w formie sadzonek, a nasiona ogórka holenderskiego zbieramy, są wprawdzie drogie, ale rosną bardzo obficie.