Jak nie stracić zbiorów

W okresie aktywnego dojrzewania wiśni w naszym regionie występują ulewne deszcze. Ze względu na dużą wilgotność owoce zaczynają szybko gnić, w rezultacie zamiast wymaganego zbioru można zebrać tylko 1/2, a czasem nawet 1/3. Czy jest jakiś sposób, aby tego uniknąć?

A jak tego uniknąć? W końcu jagoda dojrzewa tylko w promieniach słońca, a kiedy pada deszcz, wszystko gnije i trudno w czymkolwiek pomóc.

Możesz walczyć ze szpakami, które uwielbiają dziobać dojrzałe jagody, zmniejszając w ten sposób zbiory wiśni. Możesz kontrolować szkodniki. Ale mieć możliwość walki z żywiołami – słyszę to po raz pierwszy. Nie będziesz w stanie sam zmusić deszczy, aby przestały padać, chyba że jesteś Bogiem.

Uważam, że nie można sprzeciwiać się naturze. Rozumiesz, że ten typ drzewa nie jest dla twojego regionu. Nie zawracaj sobie głowy zastanawianiem się, jak zebrać 100% zbiorów, jeśli w okresie dojrzewania stale pada deszcz.

Rozumiesz, że nie możesz sprzeciwiać się naturze. Wiśnie nie lubią dużej wilgotności gleby. Potrzebuje dużego miejsca na wody gruntowe, w przeciwnym razie przy małej ilości wód gruntowych nastąpi stagnacja i owoce zaczną obumierać.

Oczywiście zaskoczyłeś mnie tym pytaniem. Jak w pełni zebrać wiśnie podczas deszczu? Myślę, że niestety nie ma na to rady. Wiśnie są kapryśne i bardzo szybko się psują.

Wiśnie nie tylko szybko niszczą się pod wpływem deszczu, ale już po tygodniu w jagodach pojawiają się robaki.Zauważyłem, że wiśnie białe psują się znacznie szybciej niż wiśnie czerwone, ale dojrzewają nieco później. Dlatego wiśnie należy zbierać bardzo szybko.

Wiśnie nie rosną w moim regionie, ale kupuję ich jagody w sklepie i często trudno je wybrać, ponieważ połowa z nich jest robacza lub zgniła. I nie kupuję po to, żeby sprzedawca to zważył - tylko po to, żeby móc wybrać dla siebie. Uważam, że wiśnia jest drzewem bardzo kapryśnym.

Wiśnia nie jest drzewem kapryśnym, po prostu te owoce, jeśli zostaną pozostawione trochę za długo i nie zostaną zerwane na czas, wszystkie jagody stają się robakami. Aby temu zapobiec, można pokryć drewno mieszanką Bordeaux.

W tym roku mieliśmy ten sam problem: w trakcie dojrzewania uderzył tajfun. Trzy dni ulewnego deszczu, prawie wszystkie jagody pękły. Nie da się uratować zbiorów. Dżem można gotować tylko w przyspieszonym tempie. Ale gdzie to w takim razie umieścić w takiej objętości?