Opryskiwacz do ogrodu

Witam wszystkich, czy możecie polecić opryskiwacz do swojej daczy? Jest mechaniczny, ale nie jesteśmy zbyt zadowoleni, najpierw kupiliśmy mały, a potem dostaliśmy za 10 litrów, ale wcale nie jest przyjemny w tym sensie, że rozpylanie zajmuje bardzo dużo czasu.

Jakiego opryskiwacza używasz? Chciałbym, aby objętość była większa niż 10 litrów, w przeciwnym razie bardzo nam brakuje.

Kiedyś używałem opryskiwacza Żuk, był niedrogi, ale całkowicie niewygodny, ciśnienie było słabe i wytrzymywał sezon. Wziąłem benzynowe Echo do winnicy i drzew, wygodny, szybki, 17-litrowy zbiornik.

Nadaje się do mojego ogrodu, ciśnienie wystarcza do przetworzenia wszystkich drzew. Masz duży ogród? Czy są drzewa?

Tak, jest duża działka i ogród warzywny, wszystkiego jest pod dostatkiem. Jest jeszcze szklarnia, ją też trzeba leczyć, pracy jest wystarczająco dużo, dlatego myślimy o zakupie inteligentnego opryskiwacza. Napisz proszę jak nazywa się Twój model, sprawdzę dane techniczne, jak dawno go kupiłeś?

Model opryskiwacza to SHR-170SI ECHO, można go montować na plecaku i jest łatwy w obsłudze. Myślę, że szybko zrozumiesz instrukcje. Podoba mi się funkcjonalność i zdecydowanie mogę ją polecić, ponieważ... Już jestem zadowolony z działania opryskiwacza.

Ludzie, czy ktoś używał opryskiwaczy akumulatorowych? Mam wersję z pompką, ale jest z nią kłopot. Chcę zabrać plecak, ale nie benzynowy. Są ciężkie, nawet jeśli zbiornik jest w połowie pusty. Ten na baterie wydaje się lżejszy, co o tym sądzicie? Czy ktoś może polecić konkretny model?

Plecakowy jest zdecydowanie wygodniejszy, a jeśli dysponujesz powierzchnią mniejszą niż kilka hektarów, to taki na akumulator będzie całkiem odpowiedni. Aby polecić konkretny model, musisz wiedzieć, ile litrów potrzebujesz. Markę mogę polecić, sam używam Championa, mam SA16 na 16 litrów. Są też mniejsze. Cóż, ogólnie rzecz biorąc, spójrz, jeśli jest to trudne, możesz po prostu zebrać mniej niż pełny zbiornik roztworu.

Posiadamy opryskiwacz akumulatorowy. Jeśli porównać go z wcześniej używanym ręcznym, to jest to niebo i ziemia. Oszczędza mnóstwo wysiłku i czasu.

Na mojej daczy mam zwykły 12-litrowy opryskiwacz plecakowy. Obróbka działki o powierzchni 21 akrów zajmuje około trzech godzin. Ale taka praca jako taka jest rzadko wykonywana, więc nie widzę sensu w innych opcjach.

Mam dwa opryskiwacze, jeden przypominający pompkę rowerową z dwiema dyszami, a drugi przypominający plecak z zamykanym pojemnikiem. Tam pompa wytwarza ciśnienie powietrza i za pomocą wędki z dyszą opryskiwacza można przetwarzać drzewa owocowe i ogród warzywny - jest to wygodne.